Balansuję na granicy dwóch światów: doczesności i wieczności. Zadaję sobie, wciąż pytania, o sens bycia, umierania, wiary i kochania...
W dzisiejszym świecie, gdzie niewiele już wrażliwości i momentów, by być choć trochę sobą oraz nie udawać kogoś, kim się nie jest, to właśnie poezja pozwala mi nie zatracać resztek siebie…
Balansuję na granicy dwóch światów: doczesności i wieczności. Zadaję sobie, wciąż pytania, o sens bycia, umierania, wiary i kochania...
W dzisiejszym świecie, gdzie niewiele już wrażliwości i momentów, by być choć trochę sobą oraz nie udawać kogoś, kim się nie jest, to właśnie poezja pozwala mi nie zatracać resztek siebie…
Dawid Rogalski